Kiedyś na łamch "Magazynu Internet" natrafiłem na serię artykłów Tomka Nideckiego o słynnych hakerach. Pomyślałem, że warto umieścić je na stronie jako przedruk. Pisałem do autora na adres zamieszczony w czasopiśmie ale była cisza. No i co zrobiłem ? Oczywiście wstawiłem artykuł bez pozwolenia. Nie ładnie z mojej strony.
Pewnego dnia grzebiąc tu i ówdzie po serwerkach dostałem mail od autora, w którym ostrzega mnie żebym to lepiej usunął. Nie wiedziałem, że to się tak rozeszło po świecie, że sam autor na moją stronę (niemal o niczym) trafił :) Cóż, meta name robi swoje :)
Zrobiłem nieładnie więc szybko to i owo usunąłem z serwera. Jednak dostałem od Tomka Nideckiego namiar na jego stronę gdzie ów seria artykułów się znalazła, no i ot... umieszczam teraz za przyzwoleniem linki do tegoż :)
Oraz...
Etyka hacker'a
Powyższe nie jest moim dziełem tylko AnGeLa. Mam nadzieję, że się nie obrazi za to, że umieściłem ją (etykę) na swoim sajcie.
Sporo ludzi pyta mnie czy jestem hackerem i prosi o pomoc w nauce "hakerki".
Odpowiadam więc - nie jestem hackerem, a na temat tego słowa proponuję zajżeć na link poniżej
http://www.tuxedo.org/~esr/faqs/hacker-howto.html#WHAT_IS
Bardzo ciekawą definicję znalazłem również na
http://netopedia.techtech.pl/netopedia/haker.php
Lubie to środowisko, mam paru znajomych i ich towarzystwo nastraja mnie jakoś pozytywnie, lubie z nimi powymieniać się wiedzą. Miałem już podobny manewr siedząc na #rpg-pl. Lubiłem niektórych ludzi z tego # ale nigdy nie grałem.
Tak więc nie jestem hackerem