Etyka hacker'a

Przebywając na IRC`u często w pewnym momencie ktoś cię pyta "Czy ty jesteś hackerem" ? A ty na to nieskromnie odpowiadasz "Jasne lamerze !!! " ;) (to tylko przykład).

No właśnie, kim jest prawdziwy hacker ? Po czym to poznać ?
Hackerem w złym porównaniu może być każdy, od użytkownikia komputera do kogoś, kto niszczy wszystko do czego może się włamać. Np. idioci, którzy mają nadzianych starych i dostają komputery. Koleś ma załóżmy Pentium II i modem 33,600. Ma dostęp do sieci przez TP SA i jest boss`em. Jakoś dostaje się do naprawdę dobrego ;) systemu i znajduje kilka plików o haczeniu. Albo jakiś prawdziwy hacker ulituje się nad lamerem i sprzeda mu kilka numerów etc. Palant dostaje się do tego systemu, sciąga jakieś pliki i kasuje wszystko co wpadnie mu w ręce. Prawdziwy lamer.

Prawdziwy hacker... no właśnie, kim on jest ?
Prawdziwi hackerzy są inteligenti ;) ponieważ muszą tacy być. Chodzą do naprawdę dobrych szkół ponieważ nie mają nic lepszego do roboty, albo nie chodzą bo szkoła jest okropnie nudna. Jednak większość chodzi do szkół ;). Prawdziwy hacker chce wiedzieć wszytsko. Hackerzy są znudzeni, ponieważ szkoła uczy nudnych rzeczy w kółko, nie wprowadza nic nowego, nic co wyzywało by na pojedynek.
Prawdziwi hackerzy są przede wszystkim cierpliwi. Jeśli taki nie jesteś to po co ciężko pracujesz hackując pojedynczy system, dla jednego nędznego konta, na którym nawet nie można postawić bota z powodu ślimaczego transferu ;))))) Prawdziwy hacker NIE WŁAMUJE się do systemu żeby zabić wszystko albo sprzedać dane komuś obcemu. Prawdziwi hackerzy pragną się uczyć, albo chcą udowadniać sobie że są na tyle dobrzy by włamać się do obcego systemu (ach ta duma...;). Pragną poruszać się bez ograniczeń w systemie w którym nigdy nie byli. Chcą explorować "światy" które fascynują ich egzotyką kont i szarych użytkowników systemu... Po co niszczyć coś, co może dawać tyle satysfakcji komuś innemu ? Po co grupka lamerów ma psuć opinię elicie ? Prawdziwi hackerzy są przezorni. Mam na myśli to, że trzymają mordy zamknięte na kłódke. Nie zadają poklasku swoich dokonań (oczywiście są wyjątki). Powiesz kumplom ze szkoły, a w niedługim czasie ludzie z władzy dowiedzą się kto ty jesteś, co zrobiłeś i masz kłopoty...

Nie wiem za bardzo komu ten plik może służyć, może komuś kto to przeczyta i wreszcie pozna prawdę o hackerach. To nie są kłamstwa ani wymysły. Pamiętaj o tym że grupka lamerów nie może odpowiadać za wszystkich hackerów. Tu nie ma zasady "jeden za wszytskich, wszyscy za jednego". Ten txt ma uzmysłowić ludziom, którzy lubią mieć przyczepioną plakietkę "HACKER" że nie w tym rzecz.

AnGeL

Powrót